Nie każdy lubi uczęszczać w smutne miejsca, szczególnie takie w których coś patrzy się na ciebie smutnymi, załzawionymi oczami i zastanawia się co tutaj robi i gdzie jest jego właściciel czy tez właścicielka. Widząc takie obrazy i pracując w schronisku łatwo jest po prostu się rozkleić, wiele młodzieży idzie pracować do różnych schronisk by zdobyć dodatkowe punktu na wstępnym podliczeniu gdy chce się dostać do jakiegoś liceum, ale niektórzy robią to po prostu bo lubią zwierzęta i lubią pomagać i czas którzy oni spędzają w tym schronisku, wcale nie jest zmarnowany, jest w pełni wykorzystany, dodatkowo to nie jest tylko bawienie się ze zwierzętami, to jest naprawdę pomoc fizyczna i naprawdę spory wysiłek. Tacy ludzie sprzątają w klatkach, karmią i myją te zwierzęta, sprawiają żeby czuły się jak w domu, żeby dać im chociaż chwilowe ciepło ogniska domowego. Szczególnie taka praca przydatna jest w zimie, gdy większość schronisk nie jest ogrzewanych i trzeba pomagać przy zwierzętach by te nie przemarzły i by nic im się nie stało. Szkoda tylko że tak wiele osób pozbywa się psów i to niekiedy w bardzo brutalny sposób, zostawiając je przy drodze lub starając się utopić je w rzece, co jest bardzo makabryczne.
