Straż miejska jest to instytucja która została powołana w 1991 roku. Jej kompetencje są określone poprzez ustawę o strażach gminnych i co jakiś czas są zmieniane. Najbardziej znaną kompetencja i zarówno kontrowersyjna jest oczywiście możliwość korzystania z narzędzia jakim jest fotoradar tzw. Śmietnik. W w większości przypadków To przez to narzędzia Straż miejska jak i gminna jest odbierana w sposób negatywny przez społeczeństwo. Ale z drugiej strony czy jest to instytucja do kochania? Bo tak naprawdę to kto narzeka? Taki zwykły Kowalski który żyje zgodnie z prawem i szkoda mu wywalać pieniędzy w błoto za głupoty czy taki iksiński który ma za nic prawo i trochę pieniędzy przez co paraduje jak paw po świecie i twierdzi że wszystko mu wolno. I tu sobie pozwolę przytoczyć pewien tekst z filmiku pod tytułem „kozak z bmw”-” ja mogę dużo… ta dzielnica jest moja. Tak naprawdę to taki iksiński może pomachać tylko ręką w…. nie mam zamiaru nikogo obrażać więc nie dokończę poprzedniego zdania. Ale wracając do tematu. Czy narzędzia jakim są fotoradary są potrzebne? Zdaniem jednych jest drugich nie. Ale jak by nie było Jest to zawsze jakiś bat na kierowców. Bo widać po drogach – wstyd się do tego przyznać ale niestety taka jest prawda – że sporą liczbę kierowców inaczej jak batem nie nauczysz jeździć. Wystarczy pooglądać filmiki w Internecie z wyczynów drogowych cwaniaków rejestrowanych przez narzędzia jakim są zwykłe kamery samochodowa. Jedyny sposób aby nauczyć kierowców przestrzegania przepisów bez użycia narzędzia fotoradarów, to drastyczne zmniejszenie punktów karnych oraz podniesienie grzywien. Bo jak to się mówi: Polak za granicą umie bardzo dobrze jeździć i zna się na przepisach oraz wie co mu wolno a czego nie. Ale streszczając to wszystko to i tak na końcu nikt nie będzie zadowolony. A na temat fotoradaru to można książkę napisać.
