Kulturystyka przez wiele osób, nie jest w żadnym wypadku uznawana za sport, tylko nazywana jest sztuką pozowania i szukaniem odpowiedniego światła. Sami zawodnicy i osoby związane z tą kategorią, nazywają to jednak sportami sylwetkowymi, w końcu wypracowana forma to jedno, natomiast odpowiednie przedstawienie tego zostało przez nas wypracowane, to również ogromny wysiłek. Doskonałym porównaniem mogą być tak zwane e-sporty, ponieważ zawodnicy siedzą jedynie przed komputerem i prezentują swoje umiejętności w danej aplikacji komputerowej. Tego typu rozrywka, z pewnością nie wymaga żadnej aktywności fizycznej, a jedynie spostrzegawczości, refleksu, szybciej reakcji i wielu godzin spędzonych przed monitorem swojego sprzętu, w celu szlifowania umiejętności. Kulturystyka natomiast nie istniałaby bez siłowni, która wykorzystywana jest przez wszystkich innych sportowców, niezależnie od dyscypliny przez nich uprawianej i faktu czy jest to sporty wytrzymałościowy czy siłowy. Sam trening, dzięki któremu zostanie przez nas odwiedzona siłownia, będzie powodował, że kulturystyka powinna być uznawana za sport.