Jest coś co wielu osobom spędza sen z powiek i powoduje ataki migreny. Są to świąteczne prezenty. Wiadomo, corocznie czy to na Święta Bożego Narodzenia czy to na Święta Wielkiej Nocy, chociaż oczywiście bardziej z naciskiem na te pierwsze a to ze względu na bardziej rodzinny charakter, głowimy się co kupić babci czy cioci, wujkowi czy dawno nie widzianej kuzynce. Handlowcy przeżywający w tym czasie swoje „żniwa” oczywiście starają się nam pomóc jak tylko mogą, kusząc różnego typu ofertami, ale nam od tego wszystkiego często jedynie pozostaje zawrót głowy. Prezenty musimy kupić do świąt coraz bliżej, w centrach handlowych coraz więcej ludzi a nam pomysłów ciągle brak. Chcemy wybrać coś w guście osoby obdarowywanej, tak by sprawić przyjemność na ten czas radości, ale okazuje się to wcale nie łatwe. Zdecydowanie inaczej jest, gdy kupujemy spontanicznie, bez tej presji czasu, szału na prezenty, ale co zrobić kiedy wszyscy mamy ten sam kłopot. Pozostaje się zdać na własną intuicję i doświadczenie.