Tak się złożyło, że musiałem ostatnio iść do lekarza. Oczywiście jak trzeba, to tam chodzę, ale wolę unikać tego miejsca, bo mam wrażenie, że wychodzę z gabinetu jeszcze bardziej chora, niż byłam, kiedy tam weszłam. W każdym bądź razie czekała mnie cystoskopia. Poszedłem więc na odział urologiczny i grzecznie czekałem w kolejce. Nie była na szczęście długa i już po dwudziestu minutach udało mi się wejść na badanie. Cystoskopia to diagnostyczne badanie, które polega na tym, że lekarz wprowadza do pęcherza specjalną rurkę i patrzy czy nic złego się tam nie dzieje. Ale jak to było, że właściwie znalazłem się na takim badaniu? Poszedłem do urologa, bo kiedy udałem się ostatnio do toalety zauważyłam, że w moim moczu jest krew. Miałem już wcześniej infekcję dróg moczowych, więc zostałem skierowany na to właśnie badanie. Lekarz powiedział, że kierują na nie, jak podejrzewają u kogoś gruźlicę pęcherza moczowego albo kiedy występuje przetoka moczowa. Słyszałem też, że kiedy podejrzewają nowotwór, też cystoskopia jest konieczna, więc miałem nadzieję, że nie pojawi się to u mnie. Przed badaniem musiałam zrobić sobie morfologię i ogólne badania krwi, żeby sprawdzili czy w ogóle mogą mnie badać dalej. Potem musiałem się dokładnie umyć, chyba po to, żeby nie popsuć lekarzowi dnia. Kazano mi też iść do toalety wcześniej, bo drogi moczowe mają być opróżnione. Dwa dni wcześniej zacząłem brać leki antybakteryjne. Ale wróćmy do teraźniejszości. Cystoskopia jest badaniem, które przeprowadza się przy znieczuleniu ogólnym, co bardzo mnie stresowało, ale okazało się, że nie było się czego bać. Całość trwała zaledwie kilka minut i nic z tego nie pamiętam. Wiem za to, że oddawanie moczu było niesamowicie niekomfortowe przez kolejne kilka dni, ale lekarz, który wykonywał zabieg powiedział, że tak może się zdarzyć. Miałem też ochotę oddawać mocz znacznie częściej, niż zwykle, ale to tak samo całkiem normalna reakcja organizmu, więc nie byłem zaniepokojony. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i już jestem zdrowy.

www.totalextreme.pl

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZapalenie płuc
Następny artykułAfty

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here