Już kilka tygodni (a czasami nawet miesięcy) przed 24 grudnia, markety i centra handlowe zaczynają przygotowywać się na Święta Bożego Narodzenia. Zaraz po Wszystkich Świętych zaczynają pojawiać się dekoracje świąteczne: choinki, Mikołaje, sanie, bałwany, stosy prezentów. Wszystko po to, by przypomnieć klientom o zbliżającej się Gwiazdce i nakłonić ich do dużych zakupów. Musimy być szczególnie ostrożni, jeśli pojawia się hasło „wyprzedaż na święta”, a przekreślone tabliczki kuszą obniżonymi cenami. Często bowiem „niższe ceny” nie stanowią żadnej okazji, są tylko chwytem reklamowym. Towar, który sklep ma w stałym asortymencie, chwilowo drożeje i po paru dniach powraca do starej ceny – tym razem „promocyjnej”, albo po prostu zamiast starej metki pojawia się nowa z przekreśloną wyższą ceną, której nigdy nie było. Dlatego też warto do zakupów podejść z rozsądkiem, a nawet zaplanować i kupić prezenty na święta kilka miesięcy wcześniej. Takie podejście oszczędza nam stania w kolejkach, które w okresie przedświątecznym są dużo dłuższe oraz stresu i nerwów, że z czymś się nie wyrobimy, o czymś zapomnimy. Jeśli część sprawunków uda nam się załatwić z wyprzedzeniem, odciążamy też swój budżet. Nie powinniśmy dać się ponieść „szałowi zakupów” i kolorowym przekazom reklamowym. Pamiętajmy o tym, że najważniejszą rzeczą w Świętach Bożego Narodzenia, jest przeżycie ich duchowo. To, czy upominki, które kupiliśmy, są liczne i kosztowne, a jedzenie – wystawne, to sprawa drugorzędna. Jeżeli spędzamy ten czas w gronie rodzinnym i dzielimy się ciepłem i miłością – to właśnie jest najważniejsze.

http://www.wiwar.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here