Krótki poradnik o tym jak zwiększyć laktację

Brak mleka lub jego zbyt mała ilość w piersiach to problem spędzający sen z powiek nie jednej świeżo upieczonej mamie. Przyczyna pretensji do samej siebie i pytania „Co robię nie tak?”. Prawda jest taka, że wcale nie jest powiedziane, że robisz cokolwiek nie tak!
Ponieważ problem z małą ilością pokarmu może być spowodowany:
– niewystarczająco rozwiniętymi gruczołami sutkowymi,
– zabiegami chirurgicznymi wykonanymi na piersiach,
– problemami hormonalnymi,
– wysokim poziomem stresu,
– chorobami matki (np. cukrzyca, tarczyca, anemia),
– ciężką depresją,
– odwodnieniem,
– wycieńczeniem,
Oczywiście może być tak, że to my nieświadomie zrobimy jakiś błąd. Na przykład, wtedy kiedy wydaje się nam, świeżo upieczonym mamą, że dzieciątko nic nie je, albo je zbyt mało. I do akcji wkracza butelka! Zbawienie, ale i jeden z największych wrogów laktacji i karmienia piersią. Dziecko przyzwyczaja się bardzo szybko do tego, że leci lepiej, nie musi poświęcać tyle energii co na ssanie piersi, więc się mniej męczy. Podoba mu się to, że nie musi wkładać w jedzenie tyle wysiłku i najzwyczajniej w świecie się rozleniwia. Zaczyna pierś ssać znacznie słabiej i produkcja mleka się zmniejsza. W takim przypadku dziecko należy z powrotem przyzwyczaić do piersi. Tak jak było to na początku. Przystawianie co 2 godziny i całkowita eliminacja smoczka i butelki.
Jak zwiększyć laktację, jeśli mleka wciąż jest za mało?
Drogie Panie, w przypadku braku pokarmu możecie skorzystać z gotowych mieszanek ziół wspomagających laktację (znajdziecie je w aptekach) oraz stymulować piersi masując je, lub używać w tym celu laktatora. Przed przystąpieniem do karmienia spróbujcie rozluźnić się i odstresować. Jako karmiące mamy musicie pamiętać o odpowiednim nawodnieniu i diecie (2 litry niegazowanej wody dziennie to konieczność). Również produkty, które spożywamy, zwiększają laktację np. płatki owsiane i kasze.
Warto również skorzystać z pomocy poradni laktacyjnej, to tam otrzymamy specjalistyczną pomoc w tej dziedzinie.

stazmalzenski.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here